New Year,new possibilities

Cześć kochani !
Pierwszy tydzień nowego roku był naprawdę zakręcony i pozytywny. W sumie mogę traktować ten post jako pierwszy w nowym roku. Może i Was rozczaruje, ale nie będzie żadnego podsumowania 2015roku. Nie będzie także noworocznych postanowień. Jedynym podsumowaniem tego roku będzie to, że rok był bardzo udany i sprzyjający, a jedynym postanowieniem będzie fakt, żeby robić dalej to co się robi z takim samym zaangażowaniem, a nawet i większym bez zwracania uwagi na to co mówią inni.

Na tym kończą się moje postanowienia związane z Nowym Rokiem.
Osobiście wychodzę z założenia, że jeśli sobie człowiek coś postanowi to będzie dążył do tego celu od momentu, gdy w jego głowie stworzy się taka myśl niezależnie od tego jaka to jest pora roku, środek tygodnia czy weekend.
Dziwnym zbiegiem okoliczności jest jednak fakt, że u mnie rok 2016 dobrze się zaczął i jakimś głupim trafem powstają różne nowe możliwości i zadania właśnie od początku tego roku. Zamiarów takich nie miałam, ale nie narzekam że takie sytuacje miały miejsce.
Ten rok planuję tylko pod względem fotograficznym. Do zajęć w wolnym czasie dojdzie udział w grupie fotograficznej gdzie będę miała możliwość uczenia się nowych rzeczy w kierunku swojego zainteresowania. Nową rolą z kolei dla mnie będzie udział także w tych samych warsztatach również jako osoba fotografowana, co mnie niezmiernie ciekawi.
Przede mną także wycieczka do Krakowa do mojej kochanej przyjaciółki, którą mogę traktować jak siostrę, bo znamy się od 5-tego roku życia. Poznałyśmy się przypadkiem, a potem okazało się że chodziłyśmy razem do jednego przedszkola. (od razu, żeby nie było nie mam pamięci sięgającej 5tys. lat do tyłu :D O tym kiedy się poznałyśmy i w jakich okolicznościach opowiadała mi mama.) Do wyjazdu został tydzień, nigdy nie byłam w Krakowie i nie mogę się doczekać!

Mam nadzieję że ten rok będzie lepszy od poprzedniego dla mnie i dla Was również ! :)
A jakie Wy macie zdanie na temat postanowień ?
Jeśli chcecie się nimi podzielić, zapraszam do komentowania. :)

W tym tygodniu byłam trzy razy na zdjęciach, co kolejne odczuwam coraz mniejszy stres. Jestem pod wielkim wrażeniem ogromnego talentu każdego z fotografujących, mam nadzieję że i ja kiedyś będę robiła podobne zdjęcia :)


Fot. Dominik Michalski  [KLIK]

 Fot. Mateusz Obarowski [KLIK]

Fot. Dariusz Januszewski[KLIK]